Iza & Daniel | Pałac w Bądzowie
Opublikowano w Reportaz ślubny

Przyjąłem nową strategię. Po 5 godzinach od powrotu ze ślubu, jakoś dłużej nie moge spać, następnego dnia, postanowiłem napisać nowy artykuł o weselu Izy i Daniela.
Ślub zimowy w trampkach
Ślub zimą zawsze jest ryzykowny, nigdy nie wiadomo czy śniegu nie spadnie za dużo, czy mróz da odpalić silniki? No i na papierosa jakoś ciężej wybrać się na podwórko. Fotografować zacząłem od przybycia do domu Daniela. Podczas ubierania nie dało się nie zauważyć niezłej stylówy. Kolorowe skarpetki z trampakami. Jedno jest pewne, od początku do końca wesela musiało być wygodnie. Drugim miłym zaskoczeniem było to, że Iza miała również trampki:) Po przybyciu pod dom panny młodej wszyscy razem udaliśmy się do USC w Rudnej gdzie odbył się ślub cywilny. Szybka ceremonia w urzędzie stanu cywilnego i wszyscy zebrani goście weselni udali się w stronę Pałacu w Bądzowie. Podróż około 30 km zajęła nam całkiem sporo czasu, dwie planowane bramy przez znajomych oraz jedna nieplanowana na jezdni dwupasmowej gdzie cały orszak weselny utkął w korku.
Wesele w Pałacu w Bądzowie
Spóźnieni, ale szczęśliwi w końcu docieramy do pięknego Pałacu w Bądzowie. Powitanie pary młodej przez rodziców i DJ Soundspace. Obiad, pierwszy taniec, tort. DJ wraz z konfenansjerem nie dawali za dużo czasu do wypoczynku. Muzyka płynąca z głośników zadowoliła wszystkich zebranych gości. Tego dnia para młoda zapewniła przybyłym kilka atrakcji m.in. fotobudkę, która całkiem nieźle się sprawdza i jest na nią zainteresowanie. Między jednym a drugim blokiem muzycznym Iza z Danielem podziękowali swoim rodzicom. Mimo chłodnej nocy o godz. 21.00 wszyscy zostali poproszeni o wyjście na zewnątrz gdzie grupa Flow Fireshow z Poznania zaprezentowała swoje możliwości z ogniem. Przedstawienie trwało jakieś 20 minut, było efektowne i zakończone szkoleniem plucia ogniem. Nie obyło się również bez błyskawicznej sesji z sercem z ognia. Tradycyjnie o pólnocy rozpoczęły się oczepiny. Przeprowadzone bardzo sprawnie wyłoniły przyszłą parę młodą. Iza i Daniel, wielkie dzięki za możliwość fotografowania Waszego najważniejszego dnia w życiu. Te trzy flaszki na wyjściu to przesada:)
Tags: zima, ślub w zimie, ślub w trampkach, pałac Bądzów